Przejdź do głównej zawartości

avon moc efektu sweet taffy +sparkle on

Niedawno udało mi się dostać do testów na Wizaz po raz kolejny. Tym razem do testów otrzymałam dwie szminki od Avon "moc efektu". Wybrałam Sweet taffy + sprakle on. I nie żałuje to była najbardziej wyrazista kolorystycznie wersja ale efekt mnie zaskoczył na +
Sweet Taffy efekt fioletowego blasku. Osobiście mi się bardzo podoba choć efekt raczej na wieczorne wyjście niż dzienny makijaż :) Oczywiście to moje zdanie bo wszystko zależy od was i waszych gustów :) Szminka dość łatwo się rozprowadza na ustach , wygląda świetnie i efekt jest nieziemski ale ma jedno wielkie ale. Niestety poza tym że ładnie wygląda jest bardzo nietrwała i szybko ja się zjada. Niestety należy do tych co się rozmazują więc wymaga poprawek a dla mnie to już duży -

Kolorek mi osobiście odpowiada :) Można go stosować samodzielnie
Druga szminka jest sparkle on różowa szmineczka . która mnie pozytywnie zaskoczyła. Przyznam się że ja nie przepadam za różowym ale ja pokochałam, tak samo jak jej siostrę bliźniaczkę sweet taffy

Kolorek daje super efekt i chyba dzięki niemu polubię różowy kto wie :)
Jak dla mnie oba kolorki są warte wypróbowania mimo swojej nietrwałości. Można tez je stosować na inne matowe szminki tak by uzyskać efekt lśnienia :) Niestety nie wypróbowałam z prostej przyczyny póki co to moje jedyne szminki w kosmetyczce :) Jestem z tych co stawiają na oczy ale chyba czas pomyśleć i o ustach.
Na koniec zostawiam zdjęcie efektu obu szminek razem:) Efekt połączenia  fioletu z różowym lśnieniem :)
Niestety dość różni się od efektu podawanego przez producenta.  Jak dla mnie efekt mnie zadowolił i wybaczam że nie jest aż tak piękny jak na zdjęciach katalogu :)


SKŁADNIKI:
DIISOPROPYL DIMER DILINOLEATE, MICA, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, LANOLIN, TRIDECYL TRIMELLITATE, SYNTHETIC WAX, PETROLATUM, DI-PPG-3 MYRISTYL ETHER ADIPATE, STEARYL/PPG-3 MYRISTYL ETHER DIMER DILINOLEATE, SILICA, PHENYL TRIMETHICONE, CERA MICROCRISTALLINA, SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL, DIPHENYL DIMETHICONE, OZOKERITE, C18-21 ALKANE, NYLON-12, POLYISOBUTENE, POLYMETHYLSILSESQUIOXANE, DISTEARDIMONIUM HECTORITE, CAPRYLYL GLYCOL, LAURYL METHACRYLATE/GLYCOL DIMETHACRYLATE CROSSPOLYMER, ETHYLENE/PROPYLENE/STYRENE COPOLYMER, TRIETHYL CITRATE, PARFUM, POLYHYDROXYSTEARIC ACID, BUTYLENE/ETHYLENE/STYRENE COPOLYMER, METHYL METHACRYLATE, CALCIUM SODIUM BOROSILICATE, ACRYLATES COPOLYMER, ISOPROPYL TITANIUM TRIISOSTEARATE, TIN OXIDE, [+/-: CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77891, CI 19140, CI 45410, CI 75470, CI 77120].


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad i...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...