Przejdź do głównej zawartości

balsam seria wzmacniająca botanicals fresh care loreal od wizaz

Ostatnim produktem, który dostałam do testów z http://wizaz.pl/ a jaki chciałam opisać jest balsam do włosów kuracja wzmacniająca z kolendrą. Opakowanie o pojemności 200 ml. Balsam ma konsystencję dość gęstą  dobrze się nakłada choć lekko spływa z włosów. Zapach ma świeży ziołowy jak cała seria z kolendrą. Nakładamy po umyciu na ok 2-3 min i spłukujemy.
Balsam zawiera 3 olejki:
- z nasion kolendry
- sojowy
- kokosowy.
Polecany jest do włosów delikatnych i osłabionych. Musze przyznać że po kilkukrotnym użyciu zauważyłam poprawę w kondycji moich włosów. stały się mocniejsze a ponieważ moje włosy się nie przetłuszczają tak szybko dla mnie seria jest rewelacyjna. Zwykle mam problem z przetłuszczającymi się włosami głownie u nasady , więc wszelkiego rodzaju balsamy czy odżywki a nawet szampony wzmacniające pogłębiały to. Tu jest inaczej. Średnio myje włosy min 3-4 razy na tydzień przy tej serii wystarczało umyć ok 2 razy :)
Podsumowując cała seria zasługuje na polecenie. I co najważniejsze nuta zapachowa serii jest spójna. zarówno szampon jak i balsam czy serum (i w 100 % jestem przekonana że maska też) maja identyczny zapach . Zdarzało mi się że szampon i maska czy balsam miały odmienne zapachy mimo że były z tej same serii. Dla mnie to zaleta bo zapach balsamu wzmacnia zapach szamponu a dla mnie jest świetny. Minusem jest natomiast pojemność. Balsam ma 200 ml natomiast szampon 400 ml. Różnica pojemności zmusza do zakupienia drugiego opakowania balsamu :)
POLECAM całą serię

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Instytut absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska-----------------recenzja książki kupionej za swoje

Kupione za swoje OPIS Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć. Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu! Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach. Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party. W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje ...