Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare
OPIS
Gdy raz zadrzesz z Yakuzą, jej oddech na plecach będziesz czuć już zawsze.
Joan Onari prowadzi w Tokio małą kawiarenkę, ale to nie kawa jest głównym przedmiotem jej zainteresowań. Niepozorny lokal stanowi idealne miejsce do zbierania cennych informacji na temat przestępczego świata, co pomaga Joan w rozwijaniu swojej reporterskiej kariery. Młoda kobieta ma jeden cel: ujawnić i nagłośnić niekompetencję policji w walce z Yakuzą. Wkrótce będzie miała okazję przyjrzeć się najważniejszym dla niej sprawom z bardzo bliska, bo to właśnie w jej kawiarni komendant Kazuhiro przesłuchuje świadka tajemniczego morderstwa. Ukrywająca się pod pseudonimem Joan sprawnie wykorzystuje swoją wiedzę, pisząc kolejne artykuły, ale zwraca tym samym uwagę ludzi, z którymi lepiej nie zadzierać… Czy romans z komendantem Kazuhiro zapewni jej ochronę przed lokalnymi gangsterami? Jak długo będzie w stanie prowadzić podwójne życie i trzymać na dystans widma przeszłości?
W Japonii intymność to tabu. To coś, czego nie wynosi się poza przestrzeń dwóch splecionych ciał. Przyspieszonych oddechów, coraz szybciej bijących serc. Jego pieszczoty bolały wspomnieniami przeżytych razem chwil. Tych dawno minionych. Ale były bardzo przyjemne. Spoglądaliśmy na siebie jak wtedy, jak para dzieciaków, jakby nie łączyła nas wspólna przeszłość. A jednocześnie z konsekwencją całego jej emocjonalnego bagażu.
Joan Onari prowadzi w Tokio małą kawiarenkę, ale to nie kawa jest głównym przedmiotem jej zainteresowań. Niepozorny lokal stanowi idealne miejsce do zbierania cennych informacji na temat przestępczego świata, co pomaga Joan w rozwijaniu swojej reporterskiej kariery. Młoda kobieta ma jeden cel: ujawnić i nagłośnić niekompetencję policji w walce z Yakuzą. Wkrótce będzie miała okazję przyjrzeć się najważniejszym dla niej sprawom z bardzo bliska, bo to właśnie w jej kawiarni komendant Kazuhiro przesłuchuje świadka tajemniczego morderstwa. Ukrywająca się pod pseudonimem Joan sprawnie wykorzystuje swoją wiedzę, pisząc kolejne artykuły, ale zwraca tym samym uwagę ludzi, z którymi lepiej nie zadzierać… Czy romans z komendantem Kazuhiro zapewni jej ochronę przed lokalnymi gangsterami? Jak długo będzie w stanie prowadzić podwójne życie i trzymać na dystans widma przeszłości?
W Japonii intymność to tabu. To coś, czego nie wynosi się poza przestrzeń dwóch splecionych ciał. Przyspieszonych oddechów, coraz szybciej bijących serc. Jego pieszczoty bolały wspomnieniami przeżytych razem chwil. Tych dawno minionych. Ale były bardzo przyjemne. Spoglądaliśmy na siebie jak wtedy, jak para dzieciaków, jakby nie łączyła nas wspólna przeszłość. A jednocześnie z konsekwencją całego jej emocjonalnego bagażu.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Zaintrygował mnie opis, coś odrobinę innego niż pojawiające się książki na rynku. Okładka także intrygująca i maiłam co do niej pewne oczekiwania. Mało kiedy z góry zakładam, że książka będzie dobra, by potem nie rozgraniczać jej w kwestii czy była lub nie była rozczarowaniem. Mimo to po opisie ma się jakieś wyobrażenia.
Joan to młoda kobieta, która od dziecka mieszka w Japonii. Jednak jej dzieciństwo nie należało do udanych. Osierocona przez matkę i ojczyma jako 5-letnie dziecko dzieciństwo spędzała w sierocińcu. Obecnie prowadzi kawiarnie, która cieszy się pewną renomą. Jednocześnie korzysta z tego, że obok jest posterunek policji i często ma informacje z pierwszej ręki. Umie słuchać a oprócz tego ma swoich informatorów. Dzięki temu pisze niepochlebne artykuły pod pseudonimem. Naraża się tym nie tylko pollicji ale także i pewnej organizacji. Wszystko się zmieni gdy nawiązuje romans z komendantem policji a jej podwójne życie sprowadza na nią kłopoty.
Fabuła książki jest poprawna, ma potencjał ale nie do końca forma przypadał mi do gustu. Przede wszystkim opisana jest oczyma Joan, brak rozdziałów a jedynie wątki ogrodzone są **** co bardzo mi utrudniało czytanie. Można się pogubić, zwłaszcza gdy autorka przeskakuje szybko z wątku na wątek. Historia jest nawet ciekawa, nie powiem, żeby się jej nie czytał źle, nawet dobrze i szybko ale nie ma tego czegoś, co sprawi, żeby była jakaś wyjątkowo ciekawa. Wątki są dziwnie skonstruowane i czasem akcja tak się zmienia, że one do siebie do końca nie pasują. Jeśli chodzi o dialogi to jest ich początkowo mało, większość to przemyślenia głównej bohaterki. Potem pojawia się ich więcej ale są jakieś takie bez polotu. W książce mamy dużo scenek erotycznych, które mi nie podeszły. Nie ma w nich ognia, pasji są jakby napisane na siłę, by urozmaicić historie.
Postacie są dość dobrze wykrowane ale nie do końca są takie, jakie lubię. Zwłaszcza główna bohaterka, która zachowuje się racjonalnie, dziecinie. Nawiązuje romans z komendantem ale z jednakową łatwością oddaje się przyjacielowi z dzieciństwa. Nie potrafi zdefiniować, uczuć, sam nie wie czego chce a jej działania są mało przemyślane. Gubi się w tych intrygach, podejmuje decyzję pod wpływem emoji. W książce mamy kilka postaci ale są one bardziej poboczne i stanowią tło. Druga taką postacią, która ma znaczenie jest komendant policji Juni, który od początku wzbudzał sympatię, I choć do końca nie był szczery wobec Joan, to jednak miał swoje powody.
Historia sama w sobie jest dość ciekawa, intrygująca ale nie jest to historia , która czytałam z wypiekami na twarzy. Poprawna ale nie zachwyciła. Dodatkowo to tom 1 serii i muszę przyznać, ze nie wiem, czy sięgnę po kontynuację. "Reporterka" to pierwsza książka w tym roku, którą można uznać za "rozczarowanie", choć nie odradzam po jej sięgnięcie.
Komentarze
Prześlij komentarz