Przejdź do głównej zawartości

"Konsorcjum" tom 3 A.S.Sivar- recenzja


 Konsorcjum… Ono nigdy nie śpi. Z każdym nowym dniem funduje ci zawrotną dawkę adrenaliny, skrajnych emocji i skłania do przekraczania kolejnych granic. Jednak co się stanie, kiedy przedawkujesz?



O tym wkrótce przekona się Nadia, młoda kobieta, która popełniła błąd: zakochała się w nieodpowiednim mężczyźnie. Wbrew swojej woli postawiona na piedestale buzującej testosteronem organizacji, musi jak najszybciej odnaleźć się w podziemnym świecie walk w klatkach. Czy jest coś, co mogłoby sprawić, że całe Konsorcjum zaakceptuje jej zwierzchnictwo? Czy jej ukochany odnajdzie w sobie na tyle sił, aby pojednać się ze swoimi odwiecznymi demonami? I co ma z tym wszystkim wspólnego nowe zrzeszenie powstałe w Polsce? Jedno jest pewne: walka o tron będzie zawzięta…


I cała seria za mną. Trzecia część dużo spokojniejsza. Skupia się głównie na relacjach miedzy dwójka głównych bohaterów. Nadia musiała podjąć poważna decyzje i pokazać, czy jest twarda i potrafi stanąć na czele Konsorcjum. W książce mam wyjaśnienie wielu aspektów i autorka tu także nas zaskoczyła. 

Tym razem w książce pojawia się inna kobieta Casandra. I nie byłoby to niczym nowym, gdyby nie to, że jej od razu nie polubiłam było w niej cos czego nie mogłam zrozumieć. Do tego ten upór Dominica i zaufanie, jakim darzył Casandrę irytował mnie do samego końca. Z drugiej strony trzeba jednak jej podziękować. Nadia dojrzała, zmieniła się zaczęła walczyć nie tylko o sibei ale i o swoich bliskich. Pokazała, że jest idealnym trzecim członkiem Szczytu, a także idealnie scala obie władze. 

Fabuła książki dość dobrze nakreślona, może nie tak obfita w akcje jak dwie poprzednie części. Brakuje u także tej gorączki uczuć i pożądania jakie. Brakuje nawet tej ostrej wymiany zdań między Nadia a Dominiciem. Ich związek znów zostanie wystawiony na próbę. Czy uda im się przezwyciężyć słabości i przeszkody? Czy Nadia wybaczy Dominicowi? Czy Dominic uzna w końcu Nadię za równa sobie władzą? Trzecia część idealnie scala serię i idealnie podsumowuje nam historię Nadii i Dominica. Mam tylko jedno ale. Czemu ta seria tak szybko się skończyła? Pokochałam ja, mimo iż nie przepadam za długimi seriami i dużymi tomami, a tu mam mega niedosyt. Chce czytać dalej....

Dużym plusem jest także historia poboczna, jak choćby Aśki i Kamila, w drugim i trzecim tomie także przeszli zmianę. Oboje spoważnieli i oboje wspierali Nadię do końca. Bohaterowie są perfekcyjnie wykreowani. Tu nie ma miejsca na niedociągnięcie. Każda z postaci, nawet jeśli jest negatywna idealnie opisana. Czuć każdy gniew, złość, nienawiść, miłość, pożądanie i wiele innych emocji. 

Tom trzeci rozpoczyna się konkretnie dopiero w połowie zmienia się charakter i autorka skupiła się na relacjach. Początkowo autorka nam przybliża schemat działania Konsorcjum. Nadia uczy się c daje jej władza. Niestety jej wdrożenie się w sprawy Konsorcjum to rzut na wielką wodę. Autorka nieźle nam namieszał w naszych emocjach. Poprowadziła nas po mistrzowsku przez szereg intryg, niedomówień, tajemnic i pokazała zupełnie inny świat. Nie raz zadawałam sobie kto, co i dlaczego? Czasem się człowiek czegoś domyślił, a i tak na koniec autorka dowaliła intryga. 

Ech szkoda, że to już koniec. Z przyjemnością bym przeczytała więcej, a może właśnie lepiej, że koniec? Cała seria zauroczyła mnie dogłębnie. Póki co  to będzie najlepsza seria, jaką ostatnio czytałam. Polecam jednak przeczytać tom po tomie, wtedy mamy niezłą dawkę i emocji i humoru, a także intryg i tajemnic. Możemy także poczuć idealnie skrojona historie jako całość. 


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.


Książka do kupienia między innymi w Empik  czy Tania ksiązka


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się