Przejdź do głównej zawartości

Wybielająca baza do paznokci #Bioteq

Jakiś czas temu dostałam do testów od firmy Bioteq bazę wybielającą do paznokci. Dobrze się złożyło bo często stosując hybrydę moje paznokcie stały się się trochę pozbawione blasku. Przebarwienia tez im się zdarzają, zwłaszcza że nie przepadam za rękawiczkami jednorazowymi i nie zawsze je zakładam.
Baza pachnie jak zwykłe lakiery ale mi to nie przeszkadza. U mnie wystarczyły dwie warstwy by paznokcie ładnie wyglądały jakby pomalowane lekko białawym lakierem.
Baza dość szybko wysycha co dla mnie duży plus :) Jest dość rzadka ale łatwo się nią maluje. Ponieważ dużo zmywam ręcznie :) dla mnie duży plus że nie ściera się i nie zmywa jak lakier od razu. Miałam ja na paznokciach w stanie względnie nie naruszonym min 4 dni. Zwykle stosuję ja jako "odżywkę" po hybrydzie. Tzn zabezpiecza mi płytkę tworząc warstwę ochronną. Ponieważ mam słabe i łamliwe paznokcie zwykle łamały mi się od razu po zdjęciu hybryd. Dzięki bazie wybielającej odwlekam trochę ich łamanie a paznokcie mają oddech przed ponownym nałożeniem hybrydy :)
Baza jest przeznaczona do paznokci z białymi plamkami, pożółkłymi i przebarwionymi przez czynniki zewnętrzne.  Zawiera naturalny kwas cytrynowy i wyciąg z kiełków pszenicy. Zapewnia ochronę przed przebarwieniami zwłaszcza użyta jako baza pod lakiery np czerwone, które strasznie przebarwiają płytkę gdy nakładamy bezpośrednio na płytkę.Moje paznokcie ja uwielbiają


Aktywne składniki to :
- kwas cytrynowy, który neutralizuje przebarwienia nadając płytce paznokcia zdrowy, świeży i naturalny wygląd
- ekstrakt z kiełków pszenicy, który wzmacnia, odżywia i regeneruje płytkę paznokcia
- silikon, który utwardza i wzmacnia łamliwe paznokcie, zmniejszając ich podatność na rozdwajanie
Baza to szklana buteleczka o pojemności 10 ml. Jak dla mnie idealnie spełnia swoje zadanie i z przyjemnością po nią sięgam i na pewno zakupię w przyszłości.

Składniki:
BUTYL ACETATE, ETHYL ACETATE, NITROCELLULOSE, ACETYL TRIBUTYL CITRATE, PHTHALIC ANHYDRIDE / TRIMELLITIC ANHYDRIDE / GLYCOLS COPOLYMER, ISOPROPYL ALCOHOL, STEARALKONIUM HECTORITE, ADIPIC ACID / FUMARIC ACID / TRICYCLODECANE DIMETHANOL COPOLYMER, SILICA, BIS(T-BUTYL BENZOXAZOLYL) THIOPHENE, AQUA, CI 77891, GLYCERIN, PARAFFIN, CITRIC ACID, BUTYLENE GLYCOL, HYDROGENATED MICROCRYSTALLINE WAX, TRITICUM VULGARE GERM EXTRACT, HYPNEA MUSCIFORMIS EXTRACT, PHENOXYETHANOL, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, METHYLPARABEN


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się