Przejdź do głównej zawartości

"Pogodzona z losem" Marta Wiczuk ---recenzja książki we współpracy z wydawca


 Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Imagine Books

OPIS

Po czterech latach w zamknięciu otrzymałam klucz do życia. Tylko nikt mi nie powiedział, że ma on datę ważności. Dla niektórych zbyt krótką…
Jestem Rose, a oto moja historia.
Nie mam przyjaciół. Uczęszczanie do szkoły to moje marzenie. Posiadam więcej zmartwień niż niejeden dorosły, ale i tak są niczym w obliczu cierpienia bliskich mi osób.
W końcu moje życie wraca na właściwy tor i drzwi liceum stają przede mną otworem. Nowe miejsce, nowi ludzie – do tego właśnie dążyłam, lecz nie przewidziałam jednego… Już pierwszego dnia stanę się pośmiewiskiem.
Tyler to uzdolniony zawodnik szkolnej drużyny futbolowej, który każdego dnia zakładał maskę. Ale nie od razu to zauważyłam. Z pozoru popularny chłopak tak naprawdę walczył o przetrwanie. Gdy niechcący dokładam mu kłopotów, wyładowuje na mnie swój gniew. Mimo to coś zaczyna nas do siebie przyciągać, tylko…
Czasem ludziom pozostają jedynie chwile. Pośród bólu i rozpaczy są wszystkim.


RECENZJA

Kiedy książka pojawiła się w zapowiedziach wiedziałam, że ją muszę przeczytać. Po pierwsze to książka osoby, która znam od strony recenzenckiej po drugie debiut literacki a ja debiuty uwielbiam. Kolejny zachętą był opis i okładka. Jednak opis nie przygotował mnie na taką treść. Treść która.....

Rose wraz z matką, młodszym bratem i ojczymem przeprowadza się do Seattle. Tu zaczyna kolejny rozdział swojego życia. Po czterech latach spędzonych w zamknięciu dostaje szansę, by spędzić swój czas jak normalna nastolatka. Nowe liceum miało być dla niej nowym etapem. Już pierwszego dnia wpada w kłopoty. Jednak Rose ukrywa przed wszystkimi nie tylko problemy ale i tajemnicę. Kiedy ona ujrzy światło dzienne, nic nie będzie już takie samo. 

Tyler to jeden z zawodników szkolnej drużyny. Nie ma lekko a jego życie to jedna wielka porażka. Tylko jego przyjaciel Aron wie o nim wszystko. Kiedy pewno zdarzenie stawi na jego drodze Rose ta staje się ofiarą jego frustracji. Jednak wszystko się zmienia gdy poznaje ja od innej strony. Tylko życie bywa przewrotne i postawi mu na drodze nie tylko Rose ale i wyzwanie. 

Historia Rose i Tylera to nie cukierkowa historia miłości między nastolatkami. To nawet nie jest słodko-gorzka historia, jakich wiele. Opis jest zwodniczy i nie przygotował mnie na taką emocjonalną pułapkę. Czytałam wiele historia, które wycisnęły łzy z moich oczy. Kilka z nich miały momenty, gdzie musiałam odkładać je na chwilkę, bo emocje były za silne. Ale po raz pierwszy spotkałam na swojej drodze książkę z taką gamą sinych emocji, że 300 str czytałam 3 dni. Nie dlatego że książka była zła, nudna mało wciągająca a wręcz przeciwnie. Od samego początku wciągała, sprawiała, że musiałam czytać dalej ale nastąpił taki moment, że się nie dało. To nie jest książka dla osób, które szukają lekkiej historii. Historia Rose jest bolesna, pełna emocji, walki, marzeń ale także troski o innych. 

Postacie są świetnie wykreowane, tak mocno i realnie opisane aż do bólu. Książka ma mocne przesłanie, w zasadzie kilka jakby się dobrze przypatrzeć. Pełna refleksji, emocji i to, co kocham najbardziej trafia czytelnika prosto w serce. Aż trudno uwierzyć, że to debiut literacki. Oprócz głównej bohaterki nam szereg różnych postaci mniej lub bardziej tworzących całość. Tyler to młody człowiek, który swoje przeszedł. Kiedy w jego życiu pojawiło się słońce okazało się , że szybko zniknie. Tych emocji, jakie doświadczał nie da się opisać. On i Rose to postacie, które czujemy. Ich emocje doskonale poruszają nasze czułe struny. Przez ta historie płyniemy ale nie jest to łatwe przeżycie. 

Zakończenie to jedna wielka emocjonalna karuzela. Nie dałam rady czytać bez przerwy. Końcówka rozłożyła mnie na łopatki i nie tylko rozłożyła ale nie pozwoliła wstać z emocjonalnego upadku. "Pogodzona z losem" to piękna historia, która zostawi was w rozsypce. Jeśli chcecie ją przeczytać to musicie się nastawić, że bez chusteczek i melisy się nie obędzie. Musicie być też świadomi, że są tu sceny, które są mocne, a te radosne momenty są w mniejszości. Jednocześnie musicie być świadomi, że happy endu nie będzie.... Ta książka to póki co najlepsza książka tego roku i będzie trudno ją przebić... To jedna z tych, o której trudno napisać, ją po prostu musicie przeczytać. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnikach , nie powin

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi