Przejdź do głównej zawartości

"Piekielny układ" A.S. Sivar-recenzja


 Pikantna historia miłości z piekła rodem.


By ochronić swoją młodszą siostrę, Nicole jest gotowa na wiele, a może nawet na więcej. Gdy ojciec dziewcząt oferuje wierzycielowi jedną z córek, starsza z nich wyrusza do klubu go-go, aby negocjować z właścicielem. Spodziewa się wszystkiego, tylko nie spotkania z nieziemsko przystojnym bad boyem, roztaczającym wokół siebie zabójczy urok - a taki właśnie jest Bruno Cabrera. Oboje natychmiast zdają sobie sprawę, że właśnie znaleźli się w punkcie, z którego nie ma już powrotu. Rozpoczynają więc niebezpieczną grę, pełną niedopowiedzeń i narastającego erotyzmu...

Fragment książki

"- Dobra, mówcie, co powinnam robić. - Ożywiam się.
- Weźmiesz tę tacę i zaniesiesz do stolika Brunona - wtrąca się Minnie, która właśnie przystanęła obok nas. - Kazał ci się tam zjawić.
Odbieram z jej rąk tacę z trzema szklaneczkami wypełnionymi ciemnym alkoholem i odchodzę. Przeciskam się między stolikami i tylko ciężko wzdycham, widząc, jak mężczyźni pożerają mnie wzrokiem, ale staram się sztucznie uśmiechać. Podchodzę do stolika, stawiam na nim podkładki, szklaneczki, a przy ostatniej zauważam, że Bruno wzrokiem odsyła swoich kompanów.
- Usiądź. - Wskazuje miejsce przy sobie. Kiedy tylko siadam, natychmiast się przysuwa, a jego ramię wędruje na skórzane oparcie za mną. - Ładnie wyglądasz. Pasują ci szpilki. - Uśmiecha się w moją stronę.
Zdziwiona tymi słowami unoszę brew, co zauważa, bo uśmiech na jego twarzy staje się jeszcze szerszy. Nic nie mówiąc, przyglądam się mu przez chwilę, następnie powoli wzrokiem zjeżdżam po czarnej marynarce, białej koszuli, aż do eleganckich spodni i drogich butów."

Książka, która piekielnie mnie urzekała. Czytając ja na samym początku nie sposób się nie uśmiechać z wymiany zdań między bohaterami. Historia jakich wiele. Ktoś powie banalna. Ona bogaty, przystojny ona biedna i coś mu "winna". Winna w cyzysłowi bo jak się sami przekonacie nie wszystko będzie takie, jakie się wydaje na początku.

Bruno to przystojny i władczy młody mężczyzna. Właściciel nocnego kluby, w którym Nicole ma "odpracować" dług ojca. Z czasem poznajemy go lepiej. Jego życie i to, jaki jest naprawdę. Jego życie nie należało do łatwych. Jest pewny siebie. Jego życie zmienia się w chwili jak poznaje Nicole. Bruno jest postacią, w której trochę mi zabrakło pazura. Mimo wszystko jest szalenie pozytywny. 

Nicole to młoda kobieta z ciętym językiem. Jest silna i nie pozwala się sobie wejść na głowę. W młodości należała do niegrzecznych dziewczyn i ma niejedno na sumieniu. Ma słabość do tzw. niegrzecznych mężczyzn. Jej świat wywraca się do góry nogami jak dowiaduje się o  "długu" ojca. Trafia do klubu nocnego Bruna. Od tej pory zafascynowanie miesza się z odpychaniem Bruna od siebie. Zaczyna się między nimi gra.

Autorka świetnie napisała fabułę. Czytałam się bardzo przyjemnie. Książka jest jakby podzielona na dwie części przed i po jak to określę. To przed chyba mnie bardziej urzekło. Autorka świetnie wywarzyła momenty kiedy główni bohaterzy wzajemnie się przyciągają i odpychają. Gra słowna między nimi. Cięte riposty, niedomówienia i wzajemna fascynacja. Cześć druga dotyczy już gdy są razem. Namiętność, emocje  

Bohaterowie są świetnie wykreowani, aż namacalni. Co jest dużym plusem. Każdy z bohaterów jest postacią barwną. Poboczni widoczni i zapamiętywani. Relacja głównych postaci jest bardzo intrygująca. Zdecydowanie ich gra przypadła mi do gustu. Zmiana fabuły na romans ciut trochę już przewidywalna. 

Książka jest lekka, zabawna z pikanterii,  buzujących emocji. Zdecydowanie polecam i będę szukać innych książek tej autorki. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"Lena" cykl detektyw #2 Marcelina Baranowska---recenzja we współpracy reklamowej z serwisem Nakanapie.pl

  Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Współpraca reklamowa Lena Dąbrowska wspólnie z braćmi prowadzi renomowane biuro detektywistyczne. Po odejściu Kai nie potrafi wybaczyć Hugonowi tego, co jej zrobił. W życiu i w pracy wspiera ją Jan Podolski – intrygujący, doświadczony detektyw. Łączy ich coś więcej, czego nie chcą przed sobą przyznać. Rozwijająca się między nimi więź zostaje poddana próbie, gdy ktoś zaczyna pozostawiać niepokojące znaki, które wydają się prowadzić do ich przeszłości. Lena i Jan muszą połączyć siły ze swoimi bliskimi, by odkryć, kto stoi za atakami i dlaczego chce zniszczyć to, co dla nich najważniejsze. Czy Lena i Jan zdołają się dowiedzieć, kto czyha na ich życie? Czy uczucie okaże się wystarczająco silne, aby mogli przeciwstawić się niebezpiecznym siłom, które dążą do ich zguby? RECENZJA Ostatnio u mnie marnie z czytaniem, jak jest czas to się skupić nie mogę jak już mogę to czasu brak.  Kiedy trafiła do mnie Lena i okazało się, że to tom 2 to najpie