Przejdź do głównej zawartości

L'Oreal Paris, Revitalift Filler Mask, hialuronowa maseczka do twarzy na noc

Kolejnym produktem który testowałam od Wizaz jest hialuronowa maska na noc od Loreal. Jest to maska żelowa bez spłukiwania na noc (wystarczy rano zetrzeć nadmiar) , która wygładza zmarszczki i nadaje skórze objętości i młodzieńczego wyglądu.
Maksa zawiera kropelki hialuronowe , które wiążą się na skórze z żelem tworząc maskę. Dla mnie to początkowo było dziwne połączenie z czasem pokochałam takie rozwiązanie . 
Kwas hialuronowy jest jednym z z naturalnych składników skóry, którego ilość zmniejsza się wraz z wiekiem. Dzięki masce żelowej z hialuronowymi kropelkami  możemy w bardzo przyjemny sposób uzupełnić poziom w naszej skórze.
Hialuromaske stosujemy na noc . Początkowe byłam na nie. Aplikacja łatwa ale zwykle rano maski już nie było . Miałam ważenie że wytarłam ja np o poduszkę w czasie snu. Jednak z czasem zauważyłam że maska szybko się wchłania zostawiając uczucie przyjemnego nawilżenia a im dłużej stosowana tym więcej jej rano zostaje co oznacza że moja skóra jest coraz lepiej nawilżona.
Maseczka ładnie pachnie i ma bardzo ładny kolorek. Jest tez zupełnie inna niż dotąd mi znane.
POTWIERDZONA SKUTECZNOŚĆ
Natychmiastowy efekt wygładzania:
• Skóra jest bardziej elastyczna
• Skóra jest nawilżona przez 48h
Intensywniejsze działanie gdy stosowana dzień po dniu:
• Skóra jest bardziej promienna i sprężysta (+22%)
• Zmarszczki są wygładzone
• Skóra odzyskuje objętość i młodszy wygląd
MASKA MOŻE BYĆ STOSOWANA NA DWA SPOSOBY W ZALEŻNOŚCI OD POTRZEB
Dla natychmiastowego efektu jako maska wygładzająca:
2-3 razy w tygodniu nałóż jako cienką warstwę na dokładnie oczyszczoną skórę. Delikatnie wmasuj, aby kropelki wtopiły się w skórę i pozostaw ją na 15 minut. Nadmiar usuń wilgotnym wacikiem.
Dla intensywnego działania jako maska na noc:
Wieczorem nałóż cienką warstwę na dokładnie oczyszczoną skórę. Delikatnie wmasuj, aby kropelki wtopiły się w skórę i pozostaw ją na noc. Rano, w razie potrzeby usuń nadmiar wilgotnym wacikiem. Można stosować codziennie.

Skład:
Aqua/Water, Glycerin, Propylene Glycol, Hydroxyethyl Urea, Dimethicone, Triethanolamine, Carbomer, Squalane, Hydroxyethylpiperazine Ethane Sulfonic acid, Secale Cereale Seed Extract/Rye Seed Extract, Calcium Chloride, Dimethiconol, Sodium Chloride, Sodium Citrate, Sodium Hyaluronete, Sodium Palmitoyl Proline, Algin Cellulose Acetate Butyrate, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Disodium EDTA, Nymphaea Alba Flower Extract, Agar, Dipropylene Glycol, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Pentylene Glycol, T-Butyl Alcohol, Polyphosphorylcholine Glycol Acrylate, Polyvinyl Alcohol, Butylene Glycol, Methyl Paraben, Phenoxyethanol, Chlorphensin, CI 17200/ Red 33, CI 42090/Blue 1, Linalool, Citronellol, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoatem Benzyl Salicylate, Parfum/Fragrance (F.I.L. B202267/1).

Polecam i maske i całą serie , którą mam przyjemność testować. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Instytut absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska-----------------recenzja książki kupionej za swoje

Kupione za swoje OPIS Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć. Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu! Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach. Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party. W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje ...