Przejdź do głównej zawartości

Bioteq serum do ust kojąco-łagodzące z woskiem pszczelim

Niedawno dostało się w moje łapki serum łagodząco-kojące od bioteq. Opakowanie ładnie wygląda a serum pięknie pachnie . Dość łatwo się go aplikuje , przynajmniej na razie póki to "nowe" opakowanie i nie zużyłam jeszcze go i wystaje z opakowania :)
Jego zadaniem jest łagodzenie i regeneracja podrażnień oraz wzmocnienie, nawilżenie i odżywienie.
Składniki aktywne:
Wosk pszczeli: łagodzi podrażnienie i ma właściwości regenerujące , wzmacnia ochronę lipidową.
Olej jojoba: zapobiega spierzchnięciu ust, nawilża i zmiękcza oraz chroni przed wolnymi rodnikami.
Oliwa z oliwek: intensywnie nawilża i odżywia, chroni przed utrata nawodnienia ust.
Serum dzięki składnikom silnie natłuszcza, nawilża i regeneruje skórę ust, działa ochronnie i zapobiega wysuszaniu i ich pierzchnięciu czego nie znoszę osobiście.
 Bioteq to 0% parabenów, 0% sztucznych barwników . waga to 8,5 g w ślicznym opakowaniu . łatwo się aplikuje i smakuje :) Serum pachnie miodem (zawartość naturalnego wosku pszczelego). Jedyna wada jak dla mnie jest to że szybko znika mi z ust bo go zjadam :) kusi zapachem i smakiem bo jak kocham miód .
Uwaga dla alergika to taka że to jest naturalny dodatku wosku pszczelego a więc niestety nie dla uczulonych na pszczoły i ich produkty (tak mniemam że produkty tego tupu uczulają).

SKŁADNIKI:
 HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, CERA ALBA, HYDROGENATED VEGETABLE OIL, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, MYRICA CERIFERA FRUIT WAX, COCOS NUCIFERA OIL, HYDROGENATED OLIVE OIL, SORBITAN ISOSTEARATE, OLEA EUROPAEA OIL, COPERNICIA CERIFERA CERA, PARFUM, CAPRYLYL GLYCOL, OLEA EUROPAEA OIL UNSAPONIFIABLES, RICINUS COMMUNIS SEED OIL, CAPRYLHYDROXAMIC ACID, GLYCERIN, CANOLA OIL, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, SODIUM SACCHARIN, BENZYL ALCOHOL, CITRONELLOL, BHT

Produkt do kupienia  Tu :) Polecam 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Instytut absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska-----------------recenzja książki kupionej za swoje

Kupione za swoje OPIS Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć. Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu! Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach. Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party. W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje ...