Przejdź do głównej zawartości

szampon botanicals fresh care Loreal z kolendrą od Wizaz

Nie dawno udało mi się dostać do testów "dla wybranych"  na http://wizaz.pl/ i Loreal. Do testów dostałam serie  Botanicals fresh care kuracja wzmacniająca z kolendrą.
Dziś czas na opis szampony , bo jego używam na 3 sposoby: z odżywka, z serum lub stosując sam szampon.


Szampon zawiera 3 olejki roślinne :)
- olejek z kolendry
- olejek sojowy
- olejek kokosowy.
Produkt nie zawiera silikonów, parabenów i barwników. Jego zadaniem jest wzmocnienie i przywrócenie witalności włosom osłabionym  i zniszczonym. Szampon znajduje się w buteleczce o pojemności 400ml z pompką czy dozownikiem jak kto woli. Opakowanie pochodzi w 100% z recyklingu. Tyle opisu teoretycznego , który każdy może poszukać w sieci.
Szampon pachnie 'ziołowo" przypomina naturalny zapach . Utrzymuje się na włosach długo. I tu duży + ponieważ u osób które nie mają jak ja problemów z przetłuszczającymi się włosami u nasady na włosach czuć go nawet do kilku dni. Do zapachu trzeba się przyzwyczaić bo nie każdy lubi taki ziołowy zapach kojarzący się z "babcinymi" szamponami.
Produkt jest bardzo wydajny, ma konsystencje lekko gęstą ale nie spływa szybko z włosów, dobrze się pieni i jest przezroczysty. Osobiście musiałam się przyzwyczaić bo wole te mleczne szampony :)
Dość łatwo się spłukuje, choć osobiście mi brakuje tego uczucia skrzypienie jaki kojarzyłam z innymi produktami ziołowymi do mycia włosów.
Włosy po umyciu są pachnące ale...jest jedno ale. Włosy sprawiają wrażenie lekko splątanych i nie do końca łatwo się rozczesują. Najlepszy efekt jest po użyciu dodatkowo odżywki z serii. Włosy są lekkie nie obciążone przynajmniej u mnie bo z doświadczenia wiem że nie każdemu każdy produkt podpasuje. I niestety produkt zawiera SLS co jest także minusem
Podsumowując produkt jak dla mnie bardzo dobry , zapach mnie urzekł. Polecam i szampon i całą serię :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad i...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...