Przejdź do głównej zawartości

Krem na "dzień dobry i na dobranoc" siła zastrzyku nawilżenia od JANDA

Jakiś czas temu w moje ręce wpadł ten o to krem od firmy Janda "na dzień dobry na na dobranoc" siła zastrzyku nawilżenia z białą peonią 30+ 
Zacznę od początku że tej firmy kremów nigdy nie miałam przyjemności używać i nawet o niej nie pomyślałam a szkoda :)
Krem dedykowany jest osobom ze skóra normalną oraz suchą z oznakami początkujących zmarszczek i po 30rż
Zawiera kompozycje uzupełniających się składników, które tworzą unikalny system "nawadniania" skóry. Dlatego to taki zastrzyk nawilżenia i młodości dla naszej skóry :) Krem zawiera substancję, która silniej niż kwas hialuronowy działa na poziomach naskórka, zwiększając nawilżenie i stymuluje produkcje włókien wzmacniających a tym samym zwiększa gęstość skóry redukując zmarszczki.
Hydrokreator naskórkowy jest to nowe źródło uzupełnienia i regulacji wody w epidermie. Dział na jej powierzchni oraz w głębi co zwiększa ilości kwasu hialuronowego o nawet 211%Wzmacnia i sprawia że bariera ochronna naskórka lepiej funkcjonuje.
Zakraplacz hialuronowy technologia, która zapewnia stopniowe uwalnianie mikrokwasu hialuronowego by ten mógł wniknąć do naskórka. Specjalny nośnik przyspiesza także namnażanie się komórek epidermy co ma działanie przeciwzmarszczkowe oraz stymuluje produkcje kolagenu w głębokich warstwach skóry.
Skuteczność potęguje ekstrakt z białej peonii, który działa rozjaśniająco i przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry.
Testy kliniczne wykazały że formuła kremu:
-  wpływa na redukcje zmarszczek, poprawia sprężystość i elastyczność skóry
- szybko i skutecznie nawilża, nie obciążając skóry oraz zapewnia jej komfort
- wspomaga naturalne procesy regeneracji naskórka oraz wzmacnia jego barierę dzięki olejom chia, arganowym
- doskonale wygładza i zmiękcza skórę.

Krem stosujemy rano i wieczorem. Zapach ma kremowy nie jakiś wyjątkowy ale nie w tym rzecz by pachniał a działał. 
Opakowanie jest szklane o pojemności 50 ml jest estetyczne i wygląda luksusowo :)
Krem dość dobrze się wchłania, nie pozostawia błyszczenia sie na skórze i nie jest tłusty choc sie takim wydaje . Jest bardzo wydajny :) co dla mnie jest dużą zaletą
Składniki:
AQUA/WATER, HYDROGENATED POLYDECENE, GLYCERIN, CYCLOPENTASILOXANE, TRIFLUOROMETHYL C1 4 ALKYL DIMETHICONE, ETHYLHEXYL PALMITATE, ARACHIDYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, PEG 100 STEARATE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, PASSIFLORA INCARNATA SEED OIL, SQUALANE, SALVIA HISPANICA SEED OIL, TOCOPHEROL, PERSEA GRATISSIMA AVOCADO OIL, PAEONIA LACTIFLORA ROOT EXTRACT, WHEAT TRITICUM VULGARE GERM EXTRACT, SACCHAROMYCES CEREVISIAE EXTRACT, SODIUM HYALURONATE, PVP, SODIUM CARBOXYMETHYL BETAGLUCAN, SODIUM CARRAGEENAN, HYALURONIC ACID, SILANETRIOL, MARIS SAL SEA SALT , PANTHENOL, BUTYLENE GLYCOL, BEHENYL ALCOHOL, DIMETHICONE, CETEARYL ALCOHOL, ARACHIDYL GLUCOSIDE, PETROLATUM, SODIUM ACRYLATE / SODIUM ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, CYCLOHEXASILOXANE, POLYSILICONE 11 ISOHEXADECANE, DIMETHYL ISOSORBIDE, DISODIUM COCOAMPHODIACETATE, PEG 8, POLYSORBATE 80, XANTHAN GUM, DISODIUM EDTA, TRIETHANOLOAMINE, PARFUM/FRAGRANCE, PHENOXYETHANOL, PROPYLPARABEN, ETHYLHEXYLGLYCERIN, LIMONENE, HYDROXYCITRONELLAL, CITRONELLOL, GERANIOL, LINALOOL

Polecam krem jak i inne produkty JANDA

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się